Zgodnie z ustawą z dnia 22 lipca 2016r. O zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu I wyrobów tytoniowych, Dz.U. z 2016 r. poz 1331 w Polsce obowiązuje zakaz reklamy wyrobów tytoniowych I pojemników zapasowych zawierających nikotynę.
Zawartość bloga jest przedstawieniem własnych odczuć dotyczących produktu lub produktów przedstawionych w artykule a tym samym nie jest reklamą produktów związanych z wyrobami tytoniowymi I tytoniopodobnymi oraz żadnej marki produkującej ,,pojemniki zapasowe zawierające nikotynę.”
Witam ponownie wszystkich zebranych.
Tym razem bierzemy pod lupę chyba wszystkim dobrze znane premixy Virtus, które nie ukrywajmy podbiły rynek prawie tak szybko jak internet podbił świat.
Pytanie brzmi jak to wszystko się prezentuje w praktyce.
Średnia cena premixu 80 ml (dolewamy 4 shoty) to około 19.90 zł i co otrzymujemy w tej cenie.
Otrzymujemy butelkę gorilla 120 ml owiniętą w bardzo średnią etykietę.
Średnia cena premixu 80 ml (dolewamy 4 shoty) to około 19.90 zł i co otrzymujemy w tej cenie.
Otrzymujemy butelkę gorilla 120 ml owiniętą w bardzo średnią etykietę.
Sam smak premixów Virtus oparty na moich testach około 8-10 smaków powiem szczerze że go nie znalazłem.
Tutaj bardzo pomocna okazuje się etykieta, która jasno informuje co mamy w butelce bez tego moim zdaniem ani rusz.
Premixy wydawane są w kilkudziesięciu wersjach smakowych, w których żadna nie różni się w większym stopniu od innych.
Przepraszam najmocniej jedyne co wybija się na tle pozostałych to smak grejpfrutu, który po pominięciu aspektów chemicznych i mocnych perfumowych nut jest naprawdę dobry.
Tutaj bardzo pomocna okazuje się etykieta, która jasno informuje co mamy w butelce bez tego moim zdaniem ani rusz.
Premixy wydawane są w kilkudziesięciu wersjach smakowych, w których żadna nie różni się w większym stopniu od innych.
Przepraszam najmocniej jedyne co wybija się na tle pozostałych to smak grejpfrutu, który po pominięciu aspektów chemicznych i mocnych perfumowych nut jest naprawdę dobry.
Pomijając fakt że po odjęciu chemicznego posmaku i nut perfumowych zostaje nam sama buteleczka z etykietą.
I tutaj pojawia się moje pytanie, Jakim kur** cudem ludzie kupują tego na setki dziennie mając w swoim otoczeniu znacznie lepsze premixy, które o niebo przebijają premixy Virtus.
Oczywiście wiemy, i pamiętamy o starej sentencji ,,Każdy swoje chwali" jednak dalej zastanawia mnie fakt dlaczego wszyscy sprzedawcy tak zachwalający Virtusy sami z nich nie korzystają.
Oczywiście wiemy, i pamiętamy o starej sentencji ,,Każdy swoje chwali" jednak dalej zastanawia mnie fakt dlaczego wszyscy sprzedawcy tak zachwalający Virtusy sami z nich nie korzystają.
Idziemy dalej tym tropem, i tropem moich przemyśleń zastanawiam się jak bardzo jeszcze rozwinie się Polska Cebula kwitnąca tak dobrze w naszym kraju.
Rozumiem aspekt finansowy za trochę ponad 20 zł otrzymujemy 120 ml czegoś bo inaczej nazwać tego nie możemy.
Rozumiem aspekt finansowy za trochę ponad 20 zł otrzymujemy 120 ml czegoś bo inaczej nazwać tego nie możemy.
Gdzie za około 35-40 możemy zakupić 50/60 ml premixu, który jakościowo będzie galaktyki świetlne wyżej niż ,,to coś".
Zapach Virtus to w mojej ocenie zdecydowana chemia, a smak podobnie jak zapach zdecydowanie chemiczny drapiący w gardło i bardzo szybko męczący.
Powiedzmy szczerze za 19.90 jedyne co wartościowego otrzymujemy to butelka gorilla dostępna po około 6 zł.
Powiedzmy szczerze za 19.90 jedyne co wartościowego otrzymujemy to butelka gorilla dostępna po około 6 zł.
Podejrzewam również iż pojawi się setka osób pod tym postem bluzgających jakie to Virtusy są świetne cudowne i WOW.
Każdego z nich zapraszam do siebie, za sponsoruje spróbowanie innego premixu z wyższej półki i pozostawię wam ocenę tego samego smaku w 2 różnych wydaniach.
Podsumowując tą bardzo krótką recenzję.
Kupcie ludzie butelkę aromatu i 100 ml bazy gwarantuje że produkt będzie lepszy od tego tfu premixu.
Każdego z nich zapraszam do siebie, za sponsoruje spróbowanie innego premixu z wyższej półki i pozostawię wam ocenę tego samego smaku w 2 różnych wydaniach.
Podsumowując tą bardzo krótką recenzję.
Kupcie ludzie butelkę aromatu i 100 ml bazy gwarantuje że produkt będzie lepszy od tego tfu premixu.
Zakończmy już etap Polskiej cebuli i zacznijmy kupować rzeczy które są naprawdę dobre i które zbierają dobre opinie nie tylko na Polskich forach czy blogach.
Przypominam również iż jest to tylko moja prywatna opinia, nie sponsorowana przez żadna z firm.
Po tej recenzji również nikt nie powie mi iż firma Virtus mnie sponsorowała czy otrzymałem gratisy aby naskrobać parę zdań.
Po tej recenzji również nikt nie powie mi iż firma Virtus mnie sponsorowała czy otrzymałem gratisy aby naskrobać parę zdań.
Kopiowanie tekstu u posługiwanie się nim jako swoim, bez uzgodnienia z autorem zakazane.
Pozdrawiam wszystkich wszem i wobec.
podzielam twoją opinię, zakupiłem na szczęście tylko jedną butelkę Summer Tatse i czym prędzej wylałem to gówno do kibla. Jakaś masakra, gorzka chemia nie wiadomo jakiego smaku, dobrze że tylko 5 buchów złapałem. Fuj
OdpowiedzUsuńja kupilem tego 15 tak jakbym podarl pieniadze
OdpowiedzUsuń+1 kupiłem na spróbowanie mango zajeżdża jebanym mydłem
OdpowiedzUsuńCzasami mam wrażenie, że niektóre to trują strasznie. Tego na szczęście nie testowałem.
OdpowiedzUsuńMój post jest z2024roku. Wąchałem 5 różnych smaków i w każdym czuję rozpuszczalnik. Super co?
OdpowiedzUsuń07.2024
OdpowiedzUsuńKupiłem ostatnio winogrono z jabłkiem i CHŁODZIKIEM, jedyne co wyczułem to chemiczna mięta. Wylane w ścieki.